niedziela, 6 września 2015

Domowa sielanka

Hej kochani!
Dzisiaj mam dla Was domowego zwyklaka. Jest okropna pogoda na polu/dworze - jak kto woli. Postanowiłam zrobić domową sesję. Jest niedziela. Książka, wygodny strój to coś co lubię najbardziej w taką spokojną niedziele jak na przykład ta. Jak widać zdjęcia są bardzo naturalne. Nie przygotowywałam się makijażowo do nich. Chciałam Wam pokazać zupełnie moją naturalną stronę. Mam nadzieję, że nie ma katastrofy.






Mam na sobie rajtkowe leginssy z Oasap. Kwiaty te bardzo pogrubiają nogi i rzadko noszę je gdzieś poza domem. Za to luźny, prześwitujący  neonowy sweterek, który jest idealną narzutką na  nie bardzo zimne, nie gorące dni. Niestety bardzo prześwituje dlatego koniecznie musi być pod nim jakiś topik. Biały, czarny, różowy. Jak widać gołe stópki bo bardzo rzadko noszę kapcie. Chyba, że w zimie jak na prawdę stópki mi domarzną. 




Dobra książka na niedziele, szczególnie w deszczowy dzień  to coś co Monia lubi najbardziej! 





leginssy - KLIK
sweterek - teranova



Jak Wam się podoba? :) Wy co robicie w deszczowe dni ? :) 
Buziaki, Monia 

16 komentarzy:

  1. podoba mi się sweterek :)
    pomysłowy post.
    buziaki!
    mogę prosić o kliknięcia? http://tallkie.blogspot.de/2015/09/summer-style-2015.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś tak śliczna ze nie widzę potrzeby byś musiała się jakoś specjalnie przygotowywać makijazowo do sesji <3 Uroczo wyglądasz w tych domowych ciuszkach, uwielbiam taki wygodny domowy strój !! Sweterek jest super, getry również, sama chętnie bym w ten zestaw wskoczyła, super zdjęcia <3

    Miłego poniedziałku !!!
    U mnie w gdyni tragedia za okanmi, leje zimno teżnie chce się wystawiac palca poza dom :(( chcę lato ...
    Duzo ciepła, buziaki :***
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno skończylam czytać tę książkę :)
    Bardzo fajnie wyglądasz w takim domowym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna ta Twoja domowa sielanka, ale smutno, że już za oknem coraz zimniej. Lato minęło zdecydowanie za szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super domowa sielanka! Super sweterek :)
    http://typical-writers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie gadaj głupot ! Śliczna z Ciebie kobieta jest :) Uśmiech jest twoją najładniejszą ozdobą

      Usuń
  6. Przypominasz mi trochę aktorkę która gra w serialu Lukrecję Borgia :-) Czy ta książka jest ciekawa?bardzo lubie tego autora :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja aktualnie w domu przesiaduję w grubej piżamie ala miś. Świetna taka domowa sesja ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię czytać, więc deszczowe, wolne dni spędzam podobnie. Zafona uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytanie to idealne zajęcie na te długie wieczory, które nas czekają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękny masz ten sweterek, totalnie mnie oczarował :)
    Ptysiablog

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam tę serię Zafona, książki do niej należące są genialne i czytałam je po kilka razy, jednak "Cień wiatru" chyba najbardziej mi się podobał. Świetne zdjęcia, widzę że tak jak ja lubisz swetry! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Zafona! Bose stópki- brrr... to ja zawsze mam skarpetki i kapcie, a najlepiej bamboszki :D Ale ze mnie to zmarzluch, który uwielbia jesień i zimę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ślicznie wyglądądasz w takim naturalnym wydaniu! Piękny sweterek, ten kolor bardzo Ci pasuje:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń